Puchar Świata PŚ w Planicy: Treningi dla Forfanga i Zajca. R. Kobayashi wygrywa kwalifikacje, Żyła drugi!

Johann Andre Forfang wygrał pierwszą serię treningową przed kwalifikacjami do piątkowego konkursu Pucharu Świata w lotach narciarskich na Letalnicy (HS240) w Planicy. W drugiej rundzie najlepszy okazał się Słoweniec Timi Zajc. Ryoyu Kobayashi został zwycięzcą ostatnich w sezonie kwalifikacji do piątkowego konkursu indywidualnego. Awans do zawodów wywalczyło czterech Polaków.

I trening:
Pierwszy trening, opóźniony o pół godziny z powodu problemów z zeskokiem skoczni, należał do Johanna Andre Forfanga. Norweg uzyskał odległość 234,5 metra. Czwarte miejsce zajął Aleksander Zniszczoł (214,5 m). Kamil Stoch po locie na odległość 215,5 metra zajął szesnastą pozycję. Osiemnasty był Piotr Żyła (216,5 m), trzydziesty siódmy Dawid Kubacki (200 m), a czterdziesty pierwszy Maciej Kot (194 m).

Pierwszy trening przeprowadzono z 12., 11., 10., 9. i 8. belki startowej.

II trening:
W drugim treningu najwyższą notę punktową uzyskał Timi Zajc z wynikiem 228,5 metra. Na szóstej pozycji sklasyfikowany został Piotr Żyła (226 m), a dziewiąty był Aleksander Zniszczoł (210 m). Kamil Stoch wylądował na 202 metrze i zajął dwudziestą pierwszą pozycję. Trzydziesty drugi był Dawid Kubacki (203 m), a trzydziesty piąty Maciej Kot (203,5 m).

Drugą serię treningową przeprowadzono z 11., 10. i 9. platformy.

Kwalifikacje:
Ostatnie kwalifikacje w sezonie 2023/2024 zakończyły się zwycięstwem Ryoyu Kobayashiego. Japończyk wylądował na 230 metrze  i wyprzedził o 0,6 punktu autora najdłuższego lotu dnia – Piotra Żyłę. Reprezentant Polski dzięki próbie na 241 metr zajął drugą pozycję. Awans do zawodów wywalczyło jeszcze trzech reprezentantów Polski. Aleksander Zniszczoł wylądował na 211 metrze i zajął siedemnastą lokatę. Dwudziesty piąty był Kamil Stoch (200,5 m), a dwudziesty szósty Dawid Kubacki (204 m). Maciej Kot doleciał do 190 metra i zakończył udział w czwartkowych kwalifikacjach na czterdziestym trzecim miejscu.

Kwalifikacje rozegrano z 10., 9., 8. i 7. belki startowej.

Źródło: Skijumping.pl