Polacy z brązowym medalem MŚwL w Planicy

Reprezentacja Norwegii wygrała konkurs drużynowy na Mistrzostwach Świata w Lotach Narciarskich Planica 2020. Drużyna trenera Alexandra Stoeckla pokonała o 19,2 punktu ekipę Niemców, u których nie udała się finałowa zagrywka Stefana Horngachera. Polacy w składzie Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch i Dawid Kubacki wywalczyli brązowy medal.

Reprezentacja Niemiec rozpoczęła pierwszą serię od trzeciej pozycji po próbie Constantina Schmida (220,5 m). Miejsce te utrzymał Pius Paschke (220 m), zaś na fotel lidera ekipę Stefana Horngachera wyniósł Markus Eisenbichler (230 m). Lot Karla Geigera na 238 metr przypieczętował prowadzenie Niemców na półmetku.

Drugie miejsce po pierwszej serii zajmowali Norwegowie, którzy prowadzili po próbie Daniela Andre Tandego (227,5 m). W drugiej grupie Johann Andre Forfang (217 m) zepchnął zespół Alexandra Stoeckla na drugą pozycję, którą utrzymali Robert Johansson (220 m) oraz Halvor Egner Granerud (235 m). Obrońcy tytułu tracili 11,1 punktu do prowadzących Niemców.

Biało-Czerwoni rozpoczęli konkurs od drugiej pozycji po skoku Piotra Żyły (226 m). Daleki lot Andrzeja Stękały (228 m) pozwolił drużynie Michala Dolezala na objęcie prowadzenia. Krótsze próby Kamila Stocha (205,5 m) i Dawida Kubackiego (211 m) zepchnęły jednak Polaków na trzecią lokatę, ze stratą 56,4 punktu do Niemców.

Losy złotego medalu toczyły się do samego końca serii finałowej. Przed ostatnią grupą na czele byli Niemcy, po skokach Constantina Schmida (207,5 m), Piusa Paschkego (223,5 m) oraz Markusa Eisenbichlera (236,5 m). Na drugiej pozycji plasowali się Norwegowie z wynikami 227,5 m Daniela Andre Tandego, 202,5 m Johanna Andre Forfanga oraz 229,5 m Roberta Johanssona.

W finale trener Alexander Stoeckl zdecydował się na zagrywkę, obniżając belkę startową Halvorowi Egnerowi Granerudowi z 12. na 10. pozycję. Norweg poszybował na odległość 234,5 metra. Stefan Horngacher postanowił podjąć tę samą decyzję wobec Karla Geigera. Indywidualny mistrz świata w lotach uzyskał 224,5 metra i nie osiągnął wymaganych 228 metrów, aby móc otrzymać punkty za obniżony rozbieg. Ostatecznie złote medale wywalczyli Norwegowie, pokonując Niemców o 19,2 punktu.

Reprezentacja Polski rozpoczęła finał o dalekich prób Piotra Żyły (234 m) i Andrzeja Stękały (229 m), którzy byli najlepszymi zawodnikami swoich grup. Kamil Stoch w drugiej próbie lądował na 224 metrze, zaś Dawid Kubacki uzyskał 209 metrów. Biało-Czerwoni wywalczyli brązowy medal, powtarzając wyczyn sprzed dwóch lat z Oberstdorfu.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy okazał się Halvor Egner Granerud (235 m i 234,5 m) przed Karlem Geigerem (238 m i 224,5 m) oraz Markusem Eisenbichlerem (230 m i 236,5 m). Siódmy był Piotr Żyła, dziewiąty Andrzej Stękała, jedenasty Kamil Stoch, a piętnasty Dawid Kubacki.

Źródło: skijumping.pl