Kamil Stoch zajął drugie, a Piotr Żyła trzecie miejsce w konkursie Pucharu Świata w Kuusamo. Polaków wyprzedził Japończyk Ryoyu Kobayashi. Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych udało się przeprowadzić tylko jednę serię.

Kuusamo słynie z fatalnej pogody. Niemal co roku treningi, kwalifikacje i konkursy są przerywane, przekładane, a często odwoływane. Nie inaczej było i w tym roku. Pierwotnie rywalizacja miała rozpocząć się już w piątek. Zaplanowano wówczas dwa trenigni i kwalifikacje.

Mocny wiatr sprawił, że niemożliwe było oddanie żadnego skoku. Skoczkowie nie pojawili się zatem na rozbiegu, a zawodnicy na belce mieli z

asiąść rano. W sobotę udało się przeprowadzić jedną serię treningową.

Najlepiej z Polaków spisał się Piotr Żyła, który skoczył 131 metrów i zajął 10. miejsce. Kwalifikacji nawet nie zaczęto i przełożono je na godzinę 15:15. Potem je przesunięto, a ostatecznie całkowicie odwołano. Konkurs też był przekładany, ale o 17:50 zaczęło się skakanie. Jury postanowiło jednak, że konkurs będzie składał się tylko z jednej serii.Pierwszym z Polaków w konkursie był Stefan Hula. Polak spisał się bardzo dobrze i oddał skok na odległość 133,5 metra. To dało mu 20. miejsce. Drugim Biało-Czerwonym był Maciej Kot. Słaby skok w treningu nie był przypadkiem. 106 metrów dało mu 26. miejsce po jego skoku, a ostatecznie 53. lokatę.

Świetnie spisał się z kolei Jakub Wolny. Kolejny z naszych reprezentantów skoczył 132,5 metra, co było jedną z lepszych odległości i dawała mu trzecie miejsce. Ostatecznie zakończył rywalizację na 11. pozycji. Nie popisał się zaś Dawid Kubacki. 120 metrów przy bardzo słabym wietrze dało mu dopiero 35. miejsce.

Zupełnie inaczej zaprezentował się Piotr Żyła. Polak miał przeciętne warunki, ale skoczył 136 metrów. Dodatkowo otrzymał dobre noty i wyszedł na prowadzenie. Po chwili zrzucił go z niego Kamil Stoch, który wylądował cztery i pół metra dalej. Ostatecznie Żyła był trzeci, a Stoch zajął drugą lokatę. To pierwsze podium Polaków na skoczni Ruka od 2003 roku.

Źródło: Onet