PŚ w Sapporo: Yukiya Sato triumfatorem pierwszego konkursu w Sapporo, Dawid Kubacki na trzecim miejscu!

Yukiya Sato został zwycięzcą sobotniego konkursu Pucharu Świata na Okurayamie (HS137) w Sapporo. Reprezentant gospodarzy triumfował dzięki skokom na odległość 137,5 m oraz 138,5 m. Drugie miejsce zajął Austriak Stefan Kraft, a trzeci był Dawid Kubacki. Pucharowe punkty zdobyło trzech Polaków.

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdował się Ryoyu Kobayashi. Obrońca Kryształowej Kuli poszybował na odległość 141,5 metra i wyprzedzał o 6,1 punktu Stefana Krafta (138 m). Trzecie miejsce zajmował Dawid Kubacki (136 m), tracący 9,8 pkt. do lidera. Czwarty był Karl Geiger (132 m), a piąty – Piotr Zyła (132,5 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani byli Yukiya Sato (137,5 m), Stephan Leyhe (130,5 m), Roman Koudelka (131 m) oraz Robert Johansson (135 m). Czołową dziesiątkę zamykał Anze Lanisek (127 m).

Awans do finału uzyskał jeszcze Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski po skoku na 130 metr zajmował dwudziestą pierwszą lokatę.

Już na pierwszej serii udział w zawodach zakończyli czterdziesty pierwszy Aleksander Zniszczoł (109 m), czterdziesty piąty Andrzej Stękała (98 m) oraz czterdziesty szósty Klemens Murańka (98,5 m).

W finale czołówkę konkursu zaskoczył Yukiya Sato. Szósty na półmetku, Japończyk poszybował na odległość 138,5 metra i ostatecznie odniósł drugie w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata, pokonując o 10,2 pkt. Stefana Krafta (125 m). Na najniższym stopniu podium stanął Dawid Kubacki (126 m), który wyprzedził o 1,3 pkt. Domena Prevca (136 m).

Piąty był Stephan Leyhe (129,5 m), szósty Roman Koudelka (128 m), a siódmy Peter Prevc (134,5 m). Piotr Żyła po skoku na odległość 123,5 metra ukończył konkurs na ósmej pozycji, przed Danielem Andre Tande (128 m) i Piusem Paschke (128,5 m).

Prowadzący na półmetku, Ryoyu Kobayashi w finale uzyskał 110 metrów i zanotował spadek na piętnastą pozycję.

Kamil Stoch w finale uzyskał 115,5 metra i zakończył zawody na dwudziestym pierwszym miejscu.

Początkowo na piątej pozycji zawody ukończył Jan Hoerl, który w finale poszybował na 141 metr. Austriak został jednak zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon i spadł na trzydzieste miejsce.

 

źródło: skijumping.pl
foto: Tadeusz Mieczyński